czwartek, 16 stycznia 2014

Informacja

W związku z napływającymi pytaniami, czy jeszcze coś tu opublikuję i co najważniejsze - czy dokończę ZTP, odpowiadam: oczywiście. Stali czytelnicy, którzy śledzą mój blog i moją twórczość od kilku lat, zauważyli pewnie, że odnośnie pisania mam "skoki" entuzjazmu. Potrafiłam dodawać rozdziały co dwa-trzy dni, a później milczeć przez tygodnie. Zazwyczaj to właśnie zimą nastaje na blogu cisza. Na razie nie chce mi się nic robić, nawet zaglądać do plików z tekstami, ale niedługo wrócę, za bardzo zżyłam się z tym blogiem. 
A co do ZTP, rozdział się tworzy, powoli i mozolnie, ale coś tam piszę. Próbuję skrobać też jakieś inne teksty, jednak szybko tracę nimi zainteresowanie. Przykładem jest Akademik. Wychodzi na to, że w chwilach kryzysu nie powinnam publikować czegoś, co dopiero zaczęłam pisać. ;)
Dlatego też uzbrójcie się w cierpliwość i dajcie mi czas. Lepsze są teksty pisane z chęcią, niż bez niej, a ja nie chcę zepsuć zakończenia ZTP. 

3 komentarze:

  1. Ważne , żebyś miała chęć do pisania a nie na przymus stworzyć coś co potem nie będzie Ci się podobało . My poczekamy ważne żebyś w ogóle skończyła te opowiadania co je zaczęłaś . Weny życzę : ) Nao

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech się pisze, jak najszybciej, ale oczywiście z chęcią xD Z jednej strony bardzo chcę przeczytać ten rozdział ale z drugiej. To będzie straszne, jak się zakończy. Miejmy nadzieję, że będzie to happy end xD

    Oczywiście nie da się zauważyć, że podczas zimniejszych miesięcy masz zastój, A w wiosnę dodajesz prawie co tydzień xD Nawet jak miałaś maturę to reguralnie dodawałaś, za co Cię nadal podziwiam.

    Także ten. Weny i pisz pisz. No i nie opuszczaj Akademik'u xD bo to też zapowiada się wspaniale

    Um, mogłabyś zaktualizować zakładkę "Opowiadania"? Bo niestety nie masz wszystkich oneshotów, ani Akademik'a właśnie. ^^


    Pozdrawiam i życzę dużo weny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Z mojej strony napisze tylko, żebyś się nie śpieszyła. Każdy ma takie chwile kiedy nie ma ochoty na coś co zazwyczaj (przypuszczalnie) robił regularnie. To jak najbardziej zrozumiałe. Życzę oczywiście weny! Mam nadzieję, ze przez ten czas nic nie robienia się zregenerujesz i wrócisz w pełni z ogromnymi chęciami i pomysłami do pisania!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy nadesłany komentarz!

Mój banner:

Mój banner:
Zdjęcia opublikowane na blogu nie są moją własnością. Nie mam żadnych korzyści finansowych z powodu umieszczenia ich na stronie.