Przychodzę do Was z opisem, myślę że długo zapowiadanego opowiadania. Wczoraj wrzuciłam na fanpejdża kilka urywków z pierwszego rozdziału, zaciekawionych odsyłam więc do Facebooka.
Nie wiem jednak kiedy ruszę z publikacją. Kickflip jest dość ściśle związany z Americaną, a jego akcja rozgrywa się po niej. Myślę więc, że jeszcze wrzucę Wam z dwa-trzy rozdziały, żeby być pewna, że nie dostaniecie żadnych spojlerów. Chociaż jak dla mnie to w Kickflipie te spojlery i tak nie są jakieś duże. :) No i można się za niego zabrać, nie mając kompletnie żadnego pojęcia o Americanie.
A teraz pytanie do Was - wiecie już kto będzie główną postacią Kickflipa?
Ostrzeżenia: lekkie opisy erotyczne
Status: niezakończone
Gatunek: komediodramat, parodia,
środowiskowe
Rok rozpoczęcia i zakończenia
publikacji: 2016-?
Rating: +18
Dominik czasem ma wrażenie, że jego
życie to jeden wielki Boski żart. Jest wierzącym i praktykującym
katolikiem, a do tego gejem. Nie ma jednak wielkich problemów z
zaakceptowaniem swojej orientacji. Ale w razie gdyby miał, z
pomocą w „pokochaniu siebie” zawsze przyjdzie mu mama,
feministka, kosmopolitka i początkująca weganka. Nie można też
zapomnieć o przyjacielu z dzieciństwa. Mazur jest wyzwolonym
homoseksualistą, za wszelką cenę starającym się budzić jak
największe kontrowersje. I biedny, nielubiący się wyróżniać
Dominik musi jakoś znieść tę wielką paradę gejowską,
rozgrywającą się za jego plecami każdego dnia.
Wszystko w jego życiu byłoby jednak
dość proste, gdyby nie fakt, że od naprawdę bardzo dawna tkwi po
uszy zakochany w swoim wyemancypowanym przyjacielu. Wiedząc jednak,
że wszystkie miłostki Mazura trwały bardzo krótko i zawsze
kończyły się tak samo, decyduje się nie ujawniać mu swoich
uczuć.
Mazur był dość...
rozwiązły w swoim żywocie wyzwolonego geja. W przeciwieństwie do
mnie. Zresztą, nasz „związek” to cały układ
przeciwieństw i absurdalnych meandrów.
Ile to już trwało? Myślę, że
zaczęło się wtedy, gdy odkryłem swoją orientację. W tym
okropnie pstrokatym, zagraconym pokoju, kiedy jako dwunastoletni
chłopcy oglądaliśmy swoje siusiaki. Po raz pierwszy poczułem czym
jest podniecenie i zafascynowanie drugim ciałem. Żeby jednak nie było aż tak żałośnie
– podobno Mazur odczuł to samo.
Spis rozdziałów:
Rozdział 1. Jeden wielki meander - wkrótce
Czy to opowiadanie bedzie kontynuowane? Bo opis bardzo zachecajacy ;)
OdpowiedzUsuńDobrze myślę, że Dominik to ten po uszy zakochany przyjaciel Bartka, byłego chłopaka Jasia? Jestem świeżo po Americanie i tak mi się kojarzy :D
OdpowiedzUsuń