piątek, 6 listopada 2015

Informacje + wciąż tu jestem :)

Wracam, by podzielić się z Wami kilkoma, jak myślę, ważnymi informacjami. Pierwszą z nich jest fanpejdż bloga. Mimo że nic tu nie publikuję, Was wciąż przybywa. Za chwilę liczba polubień przekroczy trzysta, co jak na polską stronę z opowiadaniami LGBT jest naprawdę sporym osiągnięciem. Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy. :) Naprawdę cieszę się, że wciąż są osoby, które powracają do moich starych opowiadań i że mimo wszystko wcale nie zostałam zapomniana. Dlatego pomyślałam, że należy się coś dla Was. Przygotowałam coś specjalnego na trzysta "lajków" na fanpejdżu. Patrząc po częstotliwości, z jaką się one pojawiają, wcale nie trzeba będzie czekać na to zbyt długo. Tak więc wyglądajcie nowej notki. Mimo że blog zawiesiłam, to teraz myślę, że od czasu do czasu mogłabym się tu odezwać. To jednak szmat mojego życia, prawie pięć lat. ;)

Druga informacja tyczy się... tłumaczenia. Tak, kochani, pewna miła Pani zdecydowała się przetłumaczyć jeden z moich tekstów na węgierski. Nawet nie wiecie, jakie to dla mnie wyróżnienie, myślę, że dla każdego blogowego autora opowiadań byłoby to wyróżnieniem. Dlatego musiałam się Wam pochwalić, że również węgierscy czytelnicy będą mogli zapoznać się z moją twórczością. :)

No i to na tyle. Do napisania.

6 komentarzy:

  1. Napiszesz jaki tekst leci do tłumaczenia? #zżera mnie ciekawość#
    Nie powiem na twojego bloga trafiłam prawie 3 lata temu (trochę przed pojawieniem się "Za trzy punkty") I właśnie za to opowiadanie ZTP pokochałam go, pochłonęłam potem wszystkie twoje historie (które jeszcze były na blogu, teraz są na chomikuj) Są blogi do których po prostu człowiek się przywiązuje i przeżywa historię razem z bohaterami i dokładnie to czułam. Bardzo się cieszę, że jednak coś będziesz wstawiała :) Nie myślałaś, żeby odświeżyć jakąś starą historię ?
    Pozdrawiam (podczas gdy cię nie było z pięć razy zmieniałam konto i nawet nie pamiętam pod jakim nickiem wcześniej komentowałam hmm... )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy będę miała siły na angażowanie się w długie opowiadania. Myślałam bardziej o tym, by po prostu dodać coś od czasu do czasu, raz na miesiąc-dwa, jak po prostu najdą mnie chęci i wena na napisanie czegoś. :)

      Usuń
    2. Ach i nie wiem czemu ominęłam pierwsze pytanie. W tłumaczeniu jest "Wilczy skowyt" :)

      Usuń
  2. Hej, czy zastanawiałaś sie może nad wydaniem w beezar "Słońce nad chmurami", czytała kiedyś to opowiadanie ale nie było dokończone bo je wydałaś w jakimś wydawnictwie, niestety nie zdążyłam zakupić, i bardzo ale to bardzo chciałabym doczytać je do końca. Proszę wydaj je na beezar!
    Wierna czytelniczka nina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytaj mi w myślach, to miała być niespodzianka. :D Planuję wrzucić je tam na to trzysta lajków, do których dobijacie coraz prężniej. :)

      Usuń
    2. Huuuraaaaaa!!!!!!!
      No to dziś jest cudny dzień, a jeszcze cudniejszy będzie jak już opowiadanie się pojawi!!!
      Buźka nina

      Usuń

Dziękuję za każdy nadesłany komentarz!

Mój banner:

Mój banner:
Zdjęcia opublikowane na blogu nie są moją własnością. Nie mam żadnych korzyści finansowych z powodu umieszczenia ich na stronie.